W dniu 16
października uroczyście obchodziliśmy kolejną rocznicę koronacji Jadwigi
Wawelskiej. W katedrze wawelskiej Msza św. przy relikwiach św. Jadwigi
Królowej zgromadziła tłum wiernych, którzy dziękowali za dar Jadwigowego
królowania. Ogromnie cieszy to, że przybyło wielu studentów, ludzi kultury,
polityków i środowisko polonijne. Byli też obecni pracownicy naukowi i
pielgrzymi z UE. Mimo naszych usilnych starań nie zabrakło też pewnych
semicko-politycznych akcentów wrogości obecnych władz tak państwowych jak
też kościelnych. Ogromnie kontrastowało zestawienie inteligentnych, o
szlachetnych rysach twarzy obecnych na Mszy św. którzy pamiętając o św.
Jadwidze Królowej przyszli dziękować za to wszystko czym ubogaciła Kościół w
Polsce, nasz polski naród, naszą Ojczyznę, Koronę Polską i bratnie narody
słowiańskie związane węzłem małżeńskiej przysięgi, z prostackim,
przypominającym p. Szelę, wyglądem księdza odprawiającego Mszę św. Tak jak
już wspominaliśmy, w Polsce zrobiono wszystko aby św. Jadwigę Królową
wymazać z pamięci narodu polskiego. W Krakowie potworny terror psychiczny
związany z wyborami samorządowymi nie sprzyjał nie tylko organizowaniu
czegokolwiek ale też wspominaniu o św. Jadwidze Królowej. W niedzielę, tuż
przed obchodami rocznicy koronacji uniemożliwiono nam uczestnictwo we Mszy
św. w katedrze wawelskiej. Władze miasta Krakowa po raz kolejny
zorganizowały idiotyczny maraton blokując bardzo świadomie drogę do katedry. Mając jednakże duże doświadczenie w radzeniu
sobie z trudnymi sytuacjami w środowisku semickim parafii w Melbourne nie
daliśmy się sprowokować. W dniu 16 października, tak jak to przewidywaliśmy,
w katedrze wawelskiej pozostawiony był tylko ksiądz o wyglądzie prostackiego
parobka, o bardzo lewackich inklinacjach teologicznych, bardzo wrogo
nastawiony do św. Jadwigi Królowej. Katedralna „góra” w czasie tej
rokrocznie przecież odprawianej Mszy dziękczynnej, ostentacyjnie wyniosła
się z katedry, ku radości większości uczestników. Ksiądz odprawiający Mszę
św. użył semickiego przekrętu
świadomie przekłamując rocznice i opuściwszy nawet króciutkie kazanie
śpiesznie zdążał do zakończenia Mszy św. Po zakończeniu Mszy św. udało nam
się jednakże odśpiewać pieśń do św. Jadwigi Królowej z refrenem ”...przemów
za nami do Boga Słowo za ziemię Piastów i Jagiellonów”. Pieśń ta, jednakże z
innym, naszym opracowaniem muzycznym (nie z tym semityzującym bez cienia
słowiańskiej, polskiej, melodyki), jest rzadko śpiewana w katedrze, a jeżeli
już to tylko przez szymbergującego organistę. Ten semicko PiS-owsko pisany
scenariusz manipulacji tak kościołem krakowskim jak też faktami
historycznymi, kulminujący w pochówku, p. prezydenta Kaczyńskiego w katedrze
wawelskiej i wykorzystaniu kościoła katolickiego w Polsce do zainstalowania
innego prezydenta w Belwederze, może skończyć się tak dla Polski jak też
kościoła katolickiego w Polsce bardzo tragicznie. Bardzo podłe wykorzystanie
św. Papieża Jana Pawła II w ogłupianiu katolickiego elektoratu może
doprowadzić do bardzo zgubnych w skutkach rezultatów masowego odchodzenia od
kościoła, służącego już tylko partyjnym interesom mafii pookrągłostołowej.
Nie dziwi więc fakt, że wicepremier Szydło po raz kolejny manifestuje swój
bardzo lekceważący stosunek do spraw państwa polskiego i polskiego narodu i
to tutaj na wzgórzu wawelskim. Podłość, chamstwo, prostactwo i wynaturzenie
to obraz chylącego się ku upadkowi państwa i kościoła katolickiego w Polsce,
zdanego na pastwę mafijnego pookrągłostołowego układu. Tylko św. Jadwiga
Królowa wychodzi zwycięsko z tej podłej, nikczemnej i antykatolickiej
manipulacji prawdą, historią i kościołem katolickim w Polsce. Św. Jan Paweł
II wprowadzając tak wielu prostaków, ludzi bez wiary, miłości i silnych
moralnych postaw, zbyt późno zdał sobie sprawę z tego, że prostota jest
elementem budującym zaś prostactwo najgorszym destrukcyjnym czynnikiem,
niszczącym wszystko i wszystkich. Czy nie za późno było to wołanie o ludzi
sumienia? Czas zda się potwierdzać nasze najgorsze obawy. Na
zakończenie tego smutnego wątku zwycięstw prostactwa nad zdrowym rozsądkiem,
wmanipulowującego świętość Jana Pawła II w porachunki mafijnego układu
pookrągłostołowego nawiążemy do mistrzów prostactwa i podłości antypolityki
w Polsce. Kiedy jedni strząsają szarańczę z polskich drzew, my z zapałem
zabraliśmy się do tępienia i wybijania prusaków i karakonów dostających się
poprzez dziurawe framugi i odrzwia, zalegające nieomal każdy zakamarek
naszego polskiego domu. Mamy nadzieję że w niedzielę, pospołu, uda nam się
oczyścić nasze pola i sady z szarańczy a z naszego polskiego domu wytępić
prusaki i kosmopolityczne karakony. Pozostanie nasz polski, katolicki Ruch
Narodowy mający za Patronkę św. Jadwigę Królową, tworzący przyszłość
odrodzonej Koronie Polskiej, jedynemu gwarantowi dobrobytu wspartemu na
władzy wypływającej z Chrystusowego Krzyża. I coś co warto zapamiętać,
klerykalizm oznacza nie tyle demoralizację duchowieństwa i jego świeckość
ale jest w swej istocie wynaturzeniem związanym z sięganiem przez osoby
duchowne po władzę polityczną. Jest to, i zawsze był najtragiczniejszy
moment w dziejach kościoła i nawiązuje do kuszenia Chrystusa, „…dam ci
panowanie nad światem gdy upadniesz i oddasz mi pokłon”. Nie dajmy się więc
zwieść głupawej w swej wymowie fabule filmu „Kler”. Księża zawsze byli i
będą grzesznikami, podobnie jak my wszyscy. Nie należy tego pochwalać ale
wspomagać upadających. To zalecenie św. Jadwigi Królowej, gdyż położyła
ogromne zasługi na tym polu. Wikłanie się zaś episkopatu i wpływowych
zakonników w polityczną walkę o władzę jest oznaką tego, że klerykalizm z
jego zgubnymi skutkami, wsparty na prostactwie, zaniku wiary i przeroście
ambicji to bardzo niebezpieczny skręt lewicującego kościoła w szponach
invisible. Św. Jan Paweł II widząc co się dzieje, przestrzegał „…nie bądźcie
głupio ambitni”. Prostak, a więc głupi jeżeli jest ambitny to tylko
prostacko i głupio. Na
koniec. Katolicy nie mogą być członkami masonerii. Pragniemy zwrócić się do
Papieża Franciszka o obowiązkowe zadeklarowanie tych, którzy piastują
wysokie urzędy w kościele katolickim w Polsce, w tym szczególnie rektorzy
katolickich uniwersytetów, profesorowie tam pracujący, że nie są członkami
masońskich organizacji.
Copyright the Queen Jadwiga Foundation Adres: The Queen Jadwiga Foundation |